Metody rozpoznawania, które obrazy są stworzone przez AI, nie są niezawodne, ale pomagają wyostrzyć swój instynkt do wykrywania, czy pracowała nad nimi sztuczna inteligencja. Grafiki stworzone przez AI dobrze odwzorowują rzeczywistość, dlatego mogą być trudne do odróżnienia od twórczości prawdziwych artystów. Sprawy nie ułatwia fakt, że sztuka AI dosłownie zalewa sieć – tylko jeden algorytm do generowania obrazów DALLE-2 tworzy kilka milionów grafik dziennie! Istnieją jeszcze inne algorytmy generujące grafikę, więc liczba obrazów generowanych przez AI, które są dodawane codziennie do Internetu, jest prawdopodobnie znacznie większa.
Niemal każdy użytkownik Internetu wie, jak sprawdzić, kto jest autorem obrazu w Google Image Search. Po kliknięciu ikony aparatu fotograficznego można wyszukać obraz za pomocą adresu URL lub wkleić obraz, aby zobaczyć, gdzie jeszcze dany obraz pojawia się w sieci. Istnieje jeszcze kilka innych metod, mniej popularnych, a jednak pomocnych w namierzaniu autora grafiki w Internecie.
Jedną z metod na sprawdzenie autora grafiki to odszukanie w sieci metadanych obrazu. Jeśli zapytanie dotyczy obrazów online, warto sprawdzić, czy podpis zawiera nazwę twórcy obrazu. Ta metoda działa tylko w przypadku grafik, które mają metadane. Niektóre obrazy mogą jednak nie mieć metadanych lub mogą być szeroko rozpowszechniane bez informacji o autorze. W takim przypadku personalia prawdziwego autora obrazu mogą być trudne lub niemożliwe do ustalenia.
Jedną z metod na sprawdzenie, czy oglądamy obrazy stworzone przez AI jest TinEye – narzędzie do wyszukiwania obrazów metodą tzw. odcisku palca. TinEye tworzy unikalny i zwarty cyfrowy podpis dla obrazu, a następnie porównuje go z miliardami obrazów w Internecie, aby znaleźć odpowiednie dopasowanie. Dzięki temu można wyszukiwać fotografie i obrazy stworzone przez AI.
Metoda odcisku palca w wyszukiwaniu grafiki generowanej komputerowo jest również znana jako hashowanie perceptualne lub w skrócie pHash.
Tej techniki używa się do identyfikacji podobieństw między obrazami. Polega ona na tworzeniu tzw. odcisku palca dla obrazu, który jest unikalnym identyfikatorem reprezentującym jego zawartość. Obraz jest skalowany do małego rozmiaru, a następnie konwertowany na odcienie szarości.
Następnie oblicza się transformację cosinusów (DCT), która reprezentuje obraz jako kombinację różnych częstotliwości. System wybiera najniższe częstotliwości z DCT, które reprezentują ogólne kształty i wzory w obrazie. Na podstawie tych niskich częstotliwości jest tworzony hash, służący jako
odcisk palca obrazu. Uznaje się, że dwa obrazy są do siebie podobne, jeśli ich odciski palca są do siebie podobne.
Metoda pHash jest używana w systemach do rozpoznawania obrazów, takich jak wyszukiwanie obrazów Google, a także w systemach do wykrywania naruszeń praw autorskich.
Nie wszystkie obrazy w internecie, które są tworzone przez ludzi, są podpisane przez autorów. Sztuczna inteligencja niekiedy podpisuje grafiki, a innym razem nie. Co prawda prawo autorskie chroni każde dzieło od momentu jego stworzenia – oznacza to, że każdy obraz, niezależnie od tego, czy znajduje się on w wyszukiwarce Google, mediach społecznościowych czy na stronie ze zdjęciami stockowymi, jest chroniony prawem autorskim, jak tylko zostanie stworzony. Jednakże twórca może podjąć decyzję, że nie zdecyduje się na podpisanie swojego dzieła. Wiele obrazów w Internecie jest publikowanych bez podpisu lub informacji o autorze. W niektórych przypadkach twórca obrazu może zdecydować się na udostępnienie swojego dzieła na licencji, co pozwala innym na korzystanie z obrazu pod pewnymi warunkami – np. tylko do celów prywatnych, z wyłączeniem komercyjnego wykorzystania.
Niejasne pochodzenie obrazu budzi wątpliwości. Jeśli chcemy użyć obrazu znalezionego w Internecie, powinniśmy wiedzieć, czy obraz jest przeznaczony do bezpłatnego użycia i czy mamy prawo z niego korzystać. Naruszenie praw autorskich, nawet nieumyślne, może prowadzić do konsekwencji prawnych.
Sztuczna inteligencja często sama oznacza swoje grafiki za pomocą różnych symboli. Warto poszukać znaku wodnego na obrazie, który może wskazywać na to, że został on pobrany z witryny generatora grafiki AI. Na przykład wspomniany już DALL-E 2 umieszcza na każdym wygenerowanym obrazie znak wodny w postaci pięciu kolorowych kwadratów w prawym dolnym rogu.
Sztuka AI to silnie rozwojowy trend. Nowe technologie i narzędzia dają więcej możliwości twórcom grafiki. Artyści, tacy jak Mario Klingemann,
Robbie Barrat czy Helena Sarin korzystają z algorytmów generatywnych przez AI. Refik Anadol to słynny turecki artysta wizualny, który chętnie eksploruje relacje między sztuką a technologią. Co ciekawe, istnieją galerie sztuki AI, które prezentują tylko dzieła stworzone przez sztuczną inteligencję.
Jedną z takich galerii jest Puera Gallery. Wielu artystów publikuje na Instagramie, Pintereście i Tik Toku. Na Twitterze i Tumblrze można śledzić profile artystów i oglądać ich twórczość. Behance jest platformą online, na której twórcy prezentują swoje prace. Mogą też nawiązywać nowe kontakty i zdobywać wartościową ekspozycję. Behance to bardzo popularna platforma wśród artystów cyfrowych i grafików. Przeglądając obrazy wygenerowane przez sztuczną inteligencję, mamy okazję nauczyć się wychwytywania subtelnych różnic, między klasyczną twórczością a sztuką AI.
Tworzenie komiksów to wyjątkowa sztuka łączenia grafiki i narracji – proces artystyczny obejmujący projektowanie, pisanie, rysowanie i publikację. To doskonała zabawa i angażująca praca, a także wyzwanie, które wiąże się z ogromną satysfakcją. Każda strona i każdy...
Plakaty reklamowe to klasyczna forma marketingu, która mimo upływu lat, wciąż sprawdza się doskonale. Dobrze zaprojektowany plakat ma ogromny potencjał – może przyciągać uwagę, zapadać w pamięć i skutecznie promować markę. W dobie wszechobecnych reklam internetowych...
Materiały firmowe odgrywają niezwykle istotną rolę w budowaniu pozytywnego i spójnego wizerunku oraz rozpoznawalności marki. Ich jakość i profesjonalny wygląd mają istotny wpływ na percepcję marki przez klientów i partnerów biznesowych. Jednak atrakcyjny wygląd to nie...